sobota, 26 stycznia 2013

Balut - azjatycki delikates :)

Dziś przenosimy się do Azji Południowo - Wschodniej (Laos, Wietnam, Kambodża, Filipiny). Tamtejsi tubylcy rozsmakowali się w gotowanych kaczych jajkach (czasami kury). Nie jest to świeże jajko lecz jajko z dobrze uformowanym ptasim zarodkiem który zjada się razem z kośćmi i dziobem. W środku wygląda tak:

Źródło: Wikipedia

Co kraj to obyczaj więc okres inkubacji zarodka zależy od indywidualnych upodobań i najdłużej trwa w Wietnamie - 21 dni. Jajka przetrzymuje się w koszach na słońcu aby miały optymalną temperaturę, następnie po ośmiu dniach zabiera się je i inkubuje w ciepłym miejscu kolejne dni.
Przekąska ta jest czymś pomiędzy daniem jajecznym, a mięsnym i spożywa się ją z różnego typu przyprawami. Na Filipinach smakosze doprawiają je solą, chilli, czosnkiem lub octem. Przed zjedzeniem należy wypić płyn zawarty w jajku, a następnie skonsumować środek. W filipińskich restauracjach podawana jest jako przekąska, w omletach, a nawet jako wypełnienie ciasta.
W Wietnamie podaje się z solą, sokiem z cytryny oraz pieprzem i miętą wietnamską, natomiast w Kambodży spożywa się je jeszcze ciepłe, z odrobiną soku z cytryny i mielonego pieprzu. Jajka które inkubowały od dziewięciu do dwunastu dni mają smak zbliżony do jajek na twardo. Takie jajka są czasami smażone i serwowane jako jajecznica z octem.
A poniżej krótki film z degustacji:)

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz